Spichlerz

 


 

Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem».

Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?»

Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia».

I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?”

Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».

Łk 12, 13-21

 

Z jakiej oferty  by tak dziś skorzystać? Może z  hot-doga za punkty za tankowanie  na Orlenie? Nie przegapić kumulacji  w Lotto? Dobrej ceny dla klubowiczów w Rossmanie? Darmowej dostawy za zakupy na  Allegro? Wczasów  w  „last minute”? Produktów  z gazetki w Lidlu? A może darmowy tablet za ściągnięcie aplikacji Temu? Pięciopak  skarpet  na Zalando?  Wyprzedaż na stronie Empiku? Albo też dwa jogurty  w cenie jednego w Żabce? Może darmowa dostawa pizzy i cola w gratisie w Pyszne.pl?  Kod rabatowy w Bolcie?

Ubezpieczenie z gwarantowaną wypłatą w 48 godzin, która nigdy nie zmaleje  i składką, która nigdy nie wzrośnie z telewizji śniadaniowej? Tanie środy w Cinema City? Pierwsza pożyczka „za darmo”? Cudowne  ściereczki do kurzu,  jeśli tylko zamówisz dzisiaj.

Może konto bez opłat i dwustu złotymi za otwarcie rachunku? Nowy smartfon ze smartwatchem jako dodatkiem? I  abonament z rozmowami i smsami bez limitu i  10 GB internetu gratis? Garnek z drugim garnkiem za połowę ceny na prezentacji w osiedlowym klubie? Tańszy prąd z usługami fachowca 2 razy do roku?

Ciastko i kawa za zakup ergonomicznej poduszki? Zakup trzech  puszek piwa w cenie dwóch? Nowy szampon z gratisem? 50 złotych za rezerwację z polecenia na Bookingu? Prenumerata z kalendarzem w prezencie? Duży proszek + 20 % gratis?

I wszystko co można sobie tylko wymarzyć, za darmo, półdarmo, w promocji, ze zniżką, bez opłat  z dodatkiem, prezentem, kuponem rabatowym, okazyjnie, na wyprzedaży… Wszystko pomieści się w spichlerzu. A jeśli nie, to się go powiększy…

Przychodzi czas  i  słyszysz: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?” „Porywasz ich, stają się niby sen poranny, jak trawa, która rośnie rankiem zielona i kwitnąca, wieczorem więdnie i usycha”( Ps 90, 5-6)

Docierają do świadomości słowa mędrca Koheleta z dzisiejszego pierwszego czytania: „Jest nieraz człowiek, który w swej pracy odznacza się mądrością, wiedzą i dzielnością, a udział swój musi on oddać człowiekowi, który nie włożył w nią trudu… Cóż bowiem ma człowiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego, którą mozoli się pod słońcem? Bo wszystkie dni jego są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem. Nawet w nocy serce jego nie zazna spokoju”. (Koh 2, 21-23) Psalmista dodaje: Daremnym jest dla was wstawać przed świtem, wysiadywać do późna -dla was, którzy jecie chleb zapracowany ciężko; tyle daje On i we śnie tym, których miłuje”. (Ps 127, 2)

Jakoś tak już jest, że koncentracja na tym, co Jezus nazywa obrazowo „napełnianiem spichlerza” nie daje szczęścia. Warto przyjąć spojrzenie Psalmisty z dzisiejszego  psalmu: „Naucz nas liczyć dni nasze, byśmy zdobyli mądrość serca.” (Ps 90,12) I posłuchać Świętego Pawła, piszącego do Kolosan i do nas: „Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi… Gdy się ukaże Chrystus, nasze Życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale”. (Kol 3, 1-2.4) To zdecydowanie lepsza perspektywa.

 

 

 

Komentarze

Popularne posty