Oko za oko, ząb za ząb





Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Słyszeliście, że powiedziano: „Oko za oko i ząb za ząb”. A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu: lecz jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię ktoś, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.
Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził.
A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?
Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski».

Mt 5, 38-48

            W zeszłą niedzielę mieliśmy okazję usłyszeć i rozważyć, w jaki sposób Jezus w swej Ewangelii nadaje nowe znaczenie poszczególnym przykazaniom Dekalogu, jak wypełnia je nową treścią.
            Dzisiejszy fragment Ewangelii wg Świętego Mateusza kontynuuje ten wątek. Najpierw Jezus przywołuje  sentencję „Oko za oko i ząb za ząb”,  opisującą  powszechnie znane i stosowane w starożytności tak zwane prawo talionu.

Prawo talionu, w języku łacińskim lex talionis, pochodzi od słowa talio, oznaczającego odwet, które z kolei pochodzi od innego słowa, od talis  czyli taki sam. Oznacza to, że w kręgu kulturowym, w którym znajdował się starożytny Izrael, sankcja, czyli kara za przestępstwo miała być identyczna jak skutek przestępstwa

Najbardziej znanym pisanym źródłem tego prawa, choć nie najstarszym,  jest znajdująca się w Luwrze kamienna stela z zapisanym pismem klinowym pochodzącym z  XVIII wieku przed Chrystusem,  Kodeksem Hammurabiego. Tam właśnie zapisano przywołane przez Jezusa przepisy prawa „Jeśli obywatel oko obywatelowi wybił, oko wybiją mu” ( Paragraf 196 ) „Jeśli obywatel ząb obywatelowi równemu sobie wybił, ząb wybiją mu.” ( Paragraf 200).

Nas, wychowanych i żyjących w czasach powszechnej akceptacji ochrony praw człowieka, wynikającej z przepisów prawa międzynarodowego oraz krajowego, przeraża surowość takich przepisów, lecz trzeba mieć na względzie, że przepisy te miały chronić mu współczesnych przed nadmiernym okrucieństwem, nie pozwalając na to, by kara była sroższa niż wyrządzona krzywda.

Jezus,  posługując się tą starożytną normą prawną, nakazującą powściągliwość w odpłacie za doznaną krzywdę rozwija ją, zalecając rezygnację  z przemocy jako odpowiedzi na przemoc. Czyni to w sposób właściwy swoim czasom i kulturze, w sposób obrazowy. Dlatego też nie zachęca do biernego znoszenia przemocy, lecz jedynie do wyrzeczenia się zemsty.

Sam dał temu wyraz po swym pojmaniu, w domu arcykapłana Annasza, gdy uderzony w Twarz przez sługę, któremu Tradycja nadała imię Malchus, odpowiada: «Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?»  ( J 18, 23)

Tak więc każdy, kto jest krzywdzony, ma prawo do ochrony i obrony  samego siebie, nie wspominając o swoich bliskich. Również ze względu na osobę krzywdziciela, bo czasem bywa tak, że mądry i stanowczy równocześnie protest, wolny od nienawiści, może pomóc odstąpić od zła. Jezus dał szansę Malchusowi. Naśladujmy Go w tym.

Komentarze

Popularne posty