Effatha, otwórz się!
Jezus
opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro
Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu.
Przyprowadzili
Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On
wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i
śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i
rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się. Zaraz
otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł
prawidłowo mówić.
Jezus
przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej
przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni
zdumieniem mówili: «Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch
przywraca i niemym mowę».
Mk
7,31-37
Opis
uzdrowienia głuchoniemego zawarty w dzisiejszej Ewangelii należy
do jednego z trzech opisanych przez Ewangelistów przypadków, gdy
cudom Jezusa towarzyszą dość dziwne dodatkowe czynności. Drugim
takim cudem, opisanym również przez Św. Marka, jest uzdrowienie
niewidomego w Betsaidzie, gdzie uzdrowieniu towarzyszy zwilżenie
oczu śliną, trzecim opisane przez Św. Jana uzdrowienie kolejnego
niewidomego, gdy Jezus używa śliny do wytworzenie z pyłu
jerozolimskiej ulicy odrobiny błota, którym pokrywa jego oczy,
nakazując obmyć je w sadzawce.
Czy
Jezus mógł uzdrowić głuchoniemego bez tych szczególnych gestów?
Z pewnością mógł, czego dowodzą opisy innych cudów, bardziej
spektakularnych, jak wskrzeszenie młodzieńca z Nain, córki Jaira
czy też Łazarza.
Po
co więc te szczególne „dodatki”? - Pismo Święte, to używając
katechizmowego określenia, list Boga do człowieka, nie tylko
współczesnego, lecz wszystkich pokoleń, aż do końca świata.
Pismo Święte to też księga, w której nadprzyrodzona
rzeczywistość opisywana jest za pomocą rozmaitych znaków i
symboli. Sama Ewangelia została przekazana uczniom za pomocą
pełnych symboli opowiadań, przypowieści, gdzie Bóg opisany jest
jako jako król, właściciel winnicy, czy też oczekujący na powrót
syna marnotrawnego ojciec. Słowo Boże to często ziarno, a
człowieka i jego postawę wobec Boga symbolizuje kamienista,
zachwaszczona lub też żyzna gleba.
Czasem
te symbole są zupełnie niezrozumiałe dla współczesnych Jezusowi
słuchaczy, gdyż w niedawno odczytywanej na niedzielnych Mszach
Świętych Ewangelii opisującej rozmnożenie chleba, Jezus zachęca
do spożywania swojego Ciała i swojej Krwi, na długo jeszcze przed
Ostatnią Wieczerzą – słuchacze tych słów w Kafarnaum nie mieli
tej oczywistej dla nas perspektywy, odczytując te słowa Jezusa
zupełnie dosłownie. Wygłaszając zapisaną przez Św. Jana tak
zwaną „Mowę Eucharystyczną” Jezus tak naprawdę mówił do
nas, wskazując na znaczenie przyjmowania Go w Komunii Świętej.
Wracając
do gestów towarzyszących uzdrowieniu głuchoniemego, należy w nich
również dostrzegać kryjące się pod tymi symbolami przesłanie:
włożenie palców do uszy z pewnością nie było przyjemne, z
pewnością bolało. Bo czasem jest tak, że musi zaboleć, by Słowo
Boże do nas dotarło, by przebiło się przez naszą duchową
głuchotę. Po to, by nas uzdrowić. Użycie śliny może przywoływać
scenę stworzenia człowieka, który według poetyckiego opisu
zawartego w Księdze Rodzaju, został ulepiony z gliny. A glina w
Ziemi Świętej tu suchy pył zmieszany z wilgocią, glina z Księgi
Rodzaju i błoto na oczach niewidomego przy sadzawce Siloe to ta sama
materia. Ulepienie człowieka z gliny dokonało się poprzez czuły
dotyk Boga, którym nas ukształtował, podobnie jak dotyk
towarzyszył uzdrowieniu głuchoniemego z dzisiejszej Ewangelii i
dwóm pozostałym przypomnianym wyżej uzdrowieniom. Uzdrowienie, to
fizyczne, to również obraz i symbol uzdrowienia duchowego. Bóg
uzdrawiając nas, stwarza nas na na nowo, na swój obraz i
podobieństwo.
Warto
więc dać się Bogu uzdrowić, po to by usłyszeć <<
Effatha>> i otworzyć się na Słowo Boże zmieniające nasze
życie. By tak się stało, trzeba czytać Pismo Święte. Naprawdę
warto.
Komentarze
Prześlij komentarz