Ukryty skarb, drogocenna perła






Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść:
«Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę.
Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją».
Mt 13, 44-46

Co jest dla mnie najważniejsze?  Co jest moim skarbem? Co jest drogocenną perłą?

Czy jest to nowy dom?  Lokaty bankowe lub akcje? Nowy samochód? Modne ubrania?  Buty lub torebka? Nowy notebook? Kino domowe ? iPhone 7?  Wczasy w Grecji lub w Egipcie? Ferie w Dolomitach?

Awans  w pracy? Zrealizowane z sukcesem zadanie? Wygrany przetarg? Podwyżka? Wyśmienity obiad w dobrej restauracji? Dobre wino?
A może to, że znów udało się przeżyć do pierwszego? Udało się jeszcze naprawić swój stary wóz? Szewc uratował zimowe buty? Udało się spłacić chwilówkę, posłać dziecko na kolonię?  W końcu znalazło się pracę? Syn przyjechał z Londynu na święta?

Pierwsza miłość? Zaręczyny? Ślub? Udane i szczęśliwe  małżeństwo?
A może żeby mąż wrócił do domu? I do tego  trzeźwy?

Udana impreza? Wygrana w rywalizacji sportowej?  Dobry koncert lub przedstawienie?

A może szczęście mojej rodziny? Zdrowie własne i bliskich?  Sukcesy syna w szkole, przyjęcie córki na studia?
Albo to, by dziecko zerwało ze złym towarzystwem i zaczęło chodzić do szkoły?

Można by tak bez końca … Każdy z nas być może odnajdzie w tej wyliczance  samego siebie, swoją sytuację;  a jeśli nie, to może dopisać do tej listy coś własnego …

Różnie przebiega nasze życie, z rozmaitych powodów, w większym lub mniejszym stopniu mieliśmy na to decydujący wpływ…
A Jezus o tym wszystkim wie i tylko On może wprowadzić ład i porządek, by w tym  obracającym się  życiowym  kalejdoskopie zapanował w końcu ład.

Mówi nam,  byśmy to wszystko sprzedali i kupili rolę z ukrytym skarbem, drogocenną perłę. Byśmy po prostu oddali Mu nasze życie, a On uczyni je lepszym.
Wszystko w nim będzie miało swoje miejsce według odpowiedniej hierarchii,  z podziałem na to co istotne i na to co mniej ważne. Tak jak Salomonowi Pan da nam mądre i pojętne serca, byśmy dokonywali właściwych  życiowych wyborów.  
Coś być może z tego życia zniknie, a coś się pojawi. Jezus pomoże w tym,  czego zmienić się nie da, lub też zmieni to swoją mocą…  Przecież Św. Paweł napisał, iż Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
Dlatego tak jak Salomon prośmy Boga o serce rozumne. O umiejętność dokonywania właściwych życiowych wyborów. A zwłaszcza o ten najważniejszy wybór: drogocennej perły życia z Bogiem.


Komentarze

Popularne posty