O prostocie
W owym czasie Jezus przemówił tymi
słowami: »Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy
przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie
było Twoje upodobanie.
Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też
nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn
zechce objawić.
Przyjdźcie do Mnie
wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na
siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem
słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie»
Mt 11, 25-30
Św. Paweł
zwracając się słowami 1 Listu do Koryntian do Greków, stanowiących elitę
intelektualną antycznego świata, wyznaje im, «…przyszedłszy
do was, bracia, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością głosić wam
świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej,
jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni,
i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z
uwodzących przekonywaniem słów mądrości…» ( 1 Kor 2,1-4 )1, I trafił w sedno.
Jezus w
dzisiejszej Ewangelii nie krytykuje bynajmniej posiadania wiedzy czy
wykształcenia, czy tego wszystkiego, co
zwykle nazywane jest mądrością. Wskazuje tylko na to, że to nie one są zastrzeżoną drogą do poznania
Boga, przeznaczoną dla wybranych.
Jezus nie neguje
też roztropności, czyli umiejętności
przewidywania konsekwencji swojego postępowania, wypływającej z doświadczenia
życiowego i obserwacji innych ludzi. Tak ceniona przez ludzi roztropność nie jest jedyną receptą na dobre
życie.
Jezus wysławia
prostotę, lecz czym jest ta prostota, skoro jednak mimo wszystko jest stawiana
w opozycji do mądrości i roztropności? I dlaczego? Otóż dlatego że człowiek
uważany za mądrego i roztropnego zazwyczaj zachowuje wobec wszystkiego daleko
idący dystans. Nie angażuje się w coś
zbyt łatwo, lubi obserwować, analizować
złe i dobre strony, nim podejmie jakąś decyzję.
A Jezus mówi nam, czym jest ta prostota, wskazując najpierw na
jej źródło, na samego Boga, który dzieli się z nami tą tajemnicą przekazaną przez
Boga, który przez Jezusa objawia nam wszystko co jest nam potrzebne.
Ta prostota to
radykalne zawierzenie swego życia Bogu, nieraz na przekór temu, co podpowiada
wiedza i doświadczenie, bez wahania i wątpliwości „ mądrego i roztropnego”
- « Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i
obciążeni jesteście… Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie » To jest recepta, którą daje Jezus na wszystkie nasze
bolączki, to jest droga, która prowadzi do szczęścia. Wbrew wszystkiemu, bez
zahamowani, bez ograniczeń. Nieraz wbrew tak zwanemu „życiowemu doświadczeniu” i
radom współczesnych „mędrców”.
Do czego prowadzi
taki krok? To krok w kierunku szczęścia, dobrego pełnego życia, które obiecuje
nam Jezus, mówiąc, « Ja was pokrzepię… znajdziecie ukojenie dla dusz waszych» To jest właśnie prawdziwa mądrość i
roztropność, którą zachwyca się Św. Paweł pisząc do Koryntian: «A jednak głosimy mądrość … głosimy tajemnicę
mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku
chwale naszej ».
Dla naszego szczęścia.
Komentarze
Prześlij komentarz