Pan Samochodzik i ukryty skarb

 


Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść:

«Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę.

Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Zrozumieliście to wszystko?» Odpowiedzieli Mu: «Tak».

A On rzekł do nich: «Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare».

Mt 13, 44-52

Kolejną już niedzielę Jezus cieszy nas swymi przypowieściami. W przypowieści o sieci zarzuconej w morze i zgarniającej ryby różnych gatunków, przydatnych i  nieprzydatnych dla  rybaków,  przy użyciu innego obrazu powtarza  swą  naukę  zawartą  w przypowieści sprzed tygodnia, o pszenicy i kąkolu. Przypowieści,  w której tłumaczył współistnienia dobra i zła jako wyrazu cierpliwości i miłosierdzia Boga, dającego każdemu odpowiedni czas na nawrócenie.

Dzisiaj jednak pojawia się nowy wątek, nowa myśl zawarta  w dwóch lakonicznych,  a jakże bogatych w treść przypowieściach: o skarbie ukrytym w roli i o drogocennej perle. Przypowieściach o tym, co w życiu najważniejsze.

Czytając te przypowieści w wakacyjny czas, a właśnie jesteśmy w środku wakacji, pokolenie urodzone mniej więcej pół wieku temu może przypomnieć sobie ze swojego dzieciństwa doskonały serial dla młodzieży, nakręcony w 1971 roku. Ten serial to  „Samochodzik i Templariusze”, ze świetną rola Stanisława Mikulskiego,  przez długie lata obowiązkowy element wakacyjnego programu telewizyjnego. Serial był ekranizacją jednej        z wielu powieści przygodowych z serii o „Panu Samochodziku” autorstwa Zbigniewa Nienackiego, ostatnio, dopiero co zmasakrowanej  przez Netflix w nieudanym remake’u. Dobrze, że skończyło się na filmie pełnometrażowym, a nie na serialu…

Wracając do skarbu z przypowieści, skarbu właśnie szukali bohaterowie książki i serialu, odnalezionego w miejscowości Kortumowo, której nazwa pochodziła od łacińskich słów „ Ubi thesaurus tuus, ibi cor tuum”   czyli tam skarb twój, gdzie serce twoje. Brzmi znajomo? A jakże. To słowa Jezusa z Ewangelii według Świętego Mateusza, z rozdziału szóstego wers dwudziesty pierwszy. Jezus w sąsiednich wersach zachęca do szukania skarbów w niebie, tych nieprzemijających, w dzisiejszej Ewangelii opisuje radość ze znalezienia skarbu, najcenniejszego ze wszystkiego, co można osiągnąć w życiu. Skarbu w porównaniu z którym nic się nie liczy, którego z niczym nie można porównać, dla którego wszystko można poświęcić. Temu czym jest ten bezcenny skarb , to królestwo niebieskie,  teologowie poświęcili opasłe tomy. Dla nas wystarczy jednak , że tymi słowami Jezus określa samego siebie i naszą z Nim relację. Relację, można by rzecz, przemieniającą naszą zwykłą rzeczywistość    w rzeczywistość królewską. Zamieniającą  życie zwykłe w życie królewskie. A więc życie tym różniące się  co do codzienności, czym różni się życie króla od życia przeciętnego zjadacza chleba. To oczywiście obrazy, ale przecież intuicyjnie wiemy, o co chodzi. Bynajmniej nie   o koronę i resztę koronacyjnego stroju. To życie, w wymiarze duchowym wolne od lęku, bezpieczne, szczęśliwe, ciekawe, pełne radości, pokoju, pewności  i poczucia  sensu. Życie,  o którym pisze Święty Paweł  w dzisiejszym drugim czytaniu: „Wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra”. ( Rz 8,28) Czego więcej można chcieć, czego oczekiwać?

Wakacje to czas podróży, czas poszukiwania przygody, piękna, wrażeń z otaczającego nas świata. Mogą stać się również czasem podróży do własnego wnętrza, w poszukiwaniu skarbu. I może jest tak, jak w  finale dzisiejszej Ewangelii,  gdzie ojciec  rodziny, w skarbcu swego wnętrza, swego serca, masz już od dawna tę bezcenną perłę, tylko musisz ją wydobyć,  przypomnieć sobie jej wartość. A może  skarbiec twego serca jest jeszcze  pusty. Wtedy szukaj. Jak mówi Jezus: „Szukajcie, a znajdziecie”. (Łk 11,9)


Komentarze

Popularne posty