Upili się młodym winem
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.
Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi»
«Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.
Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi»
J 15, 26-27; 16, 12-15
«Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie». (J 15, 26) Od tych słów Jezusa zaczyna się odczytywany w niedzielę Zesłania Ducha Świętego fragment Ewangelii. W ten sposób Jezus zapowiada wydarzenie opisane w czytaniu, z Dziejów Apostolskich: „Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru… I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2, 1-2.4)
Czytanie nie obejmuje dwóch wersów, opisujących reakcję zgromadzonych wokół Wieczernika na zachowanie uczniów Jezusa: „Zdumiewali się wszyscy i nie wiedzieli, co myśleć: «Co ma znaczyć?» - mówili jeden do drugiego. «Upili się młodym winem» - drwili inni”. (Dz 2, 12-13)
Dlaczego ten fragment opisu Pięćdziesiątnicy jest istotny? Bo uczniowie musieli z tym otrzymanym właśnie darem wyglądać zabawnie, tak jakby byli, jak to się u nas mawia, „po paru głębszych”. Bo nie przypadkowo wobec osoby bardzo szczęśliwej czy też radosnej, co przeważnie się łączy, używa się określenia „pijany ze szczęścia” czy tez „pijany z radości”.
Bo właściwie przeżywana wiara niesie radość. Ta radość jest wręcz właściwą postawą człowieka wierzącego. Zachęcają do tego szczególnie psalmy - „ Niech się cieszy niebo i ziemia raduje; niech szumi morze i to, co je napełnia; niech się weselą pola i wszystko, co jest na nich, niech się także radują wszystkie drzewa leśne” ( Ps 96,11-12) - poprzez czytelne nawiązanie do opisu stworzenia świata zawartego w Księdze Rodzaju, jest w nich zawarta myśl, że skoro ta radość obejmuje świat przyrody, to tym bardziej człowieka.
Psalmista wzywa też wprost do radości jako postawy płynącej z wiary: „Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, wykrzykujcie Bogu radosnym głosem” (Ps 47, 2). Liturgia Godzin, czyli odmawiana obowiązkowo przez osoby duchowne, lecz również coraz częściej przez osoby świeckie każdego dnia rozpoczyna się od tak zwanego Wezwania, pierwszej w ciągu dnia modlitwy, na którą składa się jeden z kilku psalmów. Najczęściej odmawiany, Psalm 95 rozpoczyna się od słów: „ Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, wznośmy okrzyki na cześć Skały naszego zbawienia: przystąpmy z dziękczynieniem przed Jego oblicze, radośnie śpiewajmy Mu pieśni!” (Ps 95,1-2)
Radość, do której wzywa Pismo Święte, nie jest tylko wewnętrznym odczuciem, jest postawą, sposobem życia, również wobec przeciwności. Prorok Habakuk pisze tak: „Drzewo figowe wprawdzie nie rozwija pąków, nie dają plonu winnice, zawiódł owoc oliwek, a pola nie dają żywności, choć trzody owiec znikają z owczarni i nie ma wołów w zagrodach. Ja mimo to w Panu będę się radować, weselić się będę w Bogu, moim Zbawicielu”. (Ha 3, 17-18) Trudno w społeczności żyjącej wyłącznie z rolnictwa i hodowli, a taka była społeczność starożytnego Izraela, wyobrazić sobie gorszą sytuację, niż opisana przez proroka. A Pomimo tych przeciwności wzywa on do radości, w tej sytuacji z pewnością wbrew odczuciom tym przeciwnościom towarzyszącym.
W tym duchu o radości przeczytamy również w Nowym Testamencie. Święty Paweł zaleca Filipianom: „Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się!” (Flp 4, 4). Tesaloniczanom radzi: „Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! 1W każdym położeniu dziękujcie.” (1 Tes 5,16-18a) W Liście do Galatów wśród tak zwanych owoców Ducha Świętego w życiu chrześcijanina wymienia też radość, jako nie ustępująca innym cnotom, i to zaraz po miłości: „Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. ( Ga 5, 22-23)
Cieszmy się więc radością płynąca z Pięćdziesiątnicy. Bo jak napisał kiedyś o. Leon Knabit, benedyktyn z opactwa w podkrakowskim Tyńcu, z gębą jak cmentarz świata nie zbawimy. Radujmy się więc w Panu
Komentarze
Prześlij komentarz